Opcje widoku
Ikona powiększania tekstu
Powiększ tekst
Ikona pomniejszania tekstu
Pomniejsz tekst
Ikona zmiany kontrastu
Kontrast
Ikona podkreślenie linków
Podkreślenie linków
Resetowanie ustawień
Reset

W Fabryce Wedla

W Fabryce Wedla

14 marca wyruszyliśmy zaraz po Drodze Krzyżowej na warsztaty w legendarnej fabryce Wedla. Dojechaliśmy idealnie na czas. Już pierwsze wejście zrobiło na nas ogromne wrażenie. Otwarły się przed nami podwoje czekoladowego świata. Dodatkowo wszędzie unosił się obłędny jej zapach. Gospodarze zaprosili nas do kulinarnej pracowni, wyposażonej w piekarniki, lodówki oraz wirówki z białą i ciemną czekoladą. Każdy z nas zasiadł przy marmurowym blacie. Pani instruktor opowiedziała o technologii powstawania torcików wedlowskich oraz o metodach zdobienia. Mogliśmy skorzystać z gotowego szablonu lub wykreować własny wzór. Po chwili zabraliśmy się do owocnej pracy. Towarzyszyły nam głośne rozmowy, nad którymi nie mogliśmy zapanować. Każdy „pomagał” sobie niestety „językiem”, bo komentował, co rysuje.
Po wyznaczeniu wzoru otrzymaliśmy tutki z białą czekoladą i zaczęło się ozdabianie. Wszyscy smakowali, oblizywali te tutki. Prace wyszły znakomite. Chłopcy preferowali godła klubów sportowych a dziewczęta motywy roślinne lub zwierzęce. Pani Małgosia narysowała swojego kotka Zygmusia.
Apetyczne prace dobiegły końca. Torciki zostały przez nas profesjonalnie zapakowane w folię i oryginalny kartonik. Następnie udaliśmy się do sklepu firmowego na jedyne w swoim rodzaju zakupy. Czego tam nie było! A wszystko z czekolady bądź związane z czekoladą. Dziewczęta wypatrzyły nawet kosmetyki do makijażu twarzy w kolorach czekolady i w pięknym jej zapachu ?
Niebawem ruszyliśmy dalej na zwiedzanie muzeum czekolady Wedla. Oprowadzała nas po nim przemiła przewodniczka. Muzeum zapiera dech w piersiach. Jest prawdziwie interaktywne i dopracowane w każdym szczególe. Przede wszystkim poznaliśmy historię rodziny Wedlów i teraz wiemy, że Emil Wedel podpisywał każdą tabliczkę swoim nazwiskiem, żeby świadczyć o oryginalności produktu. Zobaczyliśmy plantację kakaowców, wszystkie frakcje i maszyny do obróbki nasion. Poznaliśmy technologię wytwarzanie czekolady, a nawet mieliśmy jej degustację w trzech smakach: białej, mlecznej i gorzkiej. Na tarasie widokowym zrobiliśmy pamiątkowe fotografie ?
W dalszej drodze zwiedzania zobaczyliśmy świetny film o historii fabryki. W salonie lustrzanym leżeliśmy na ptasim mleczku i chodziliśmy po czekoladowych kostkach. W części galerii zobaczyliśmy wszystkie dawne opakowania produktów Wedla oraz dowiedzieliśmy się skąd wzięła się nazwa małego batonika – Pawełek. Na koniec każdy z nas mógł zaprojektować własne opakowanie dla wyrobu z czekolady. Czekała na nas też niespodzianka. Otrzymaliśmy unikatowe tabliczki czekolady, które nie są dostępne w handlu. Czekolada wyjątkowo aksamitna i rozpływająca się w ustach ?
Niestety musieliśmy wracać do szkoły. Każdy tak się zasycił czekoladą, że nie miał apetytu na obiad.
Polecamy wizytę w Fabryce Wedla, którą poznajemy wszystkimi zmysłami.
Data dodania: 2025-03-19 14:53:39
Data edycji: 2025-03-19 14:56:28
Ilość wyświetleń: 55

Ankiety

Weź udział w jednej z ankiet szkolnych! Twoja opinia jest ważna!
Więcej informacji

Nasi Partnerzy

Bądź z nami
Aktualności i informacje
Biuletynu Informacji Publicznej
Logo Facebook
Facebook
Biuletynu Informacji Publicznej